Jessica Jones i whisky, sezon drugi

Ósmego marca Netflix wypuścił drugi sezon serialu “Jessiki Jones”, serialu którego pierwszy sezon uważam za najlepszą jak dotąd produkcję Netflixa na licencji Marvela. Mam więc uzasadnione, wysokie oczekiwania. I plan żeby nie obejrzeć wszystkich odcinków za jednym posiedzeniem tylko się nimi delektować i cieszyć.

Tytułowa bohaterka jest funkcjonalną alkoholiczką więc zdecydowanie nie polecam naśladowania jej w piciu. Niemniej dużo frajdy daje śledzenie trunków pochłanianych przez Dżesikę, zazwyczaj whisky – w końcu cóż innego miałaby pić dziewczyna o tak rokendrolowej stylówie – wśród których w pierwszym sezonie znajdowało się kilka smaczków. Jak chociażby nieisniejąca kanadyjska whisky Winston która pojawiła się na okładce Iron Mana #128 z 1979, w historii o alkoholizmie Tony’ego. Polecam artykuł na BuzzFeed wyliczający alkohole pite w pierwszym sezonie, pojawia się także polska wódka Żytnia.

Jessica pochłania whisky tanie, zazwyczaj amerykańskie, w związku z tym wyciągnąłem z gablotki kilka które uważam za nieźle pasujące do powolnego sączenia podczas seansu. Powolnego, lepiej nie pić tak często i tak dużo jak Jessica, szkoda zdrowia i dobrej fabuły.

Jessica Jones i cztery whisky

Nie pijcie jak Jessica.

Pierwsza z lewej to Rebel Yell, bourbon w którym zamiast żyta drugim zbożem jest pszenica, dzięki czemu jest wyjątkowo łagodny, idealny na początek przygody z bourbonami. Niedawno przeszedł redesign butelki, zanim zaczął wyglądać na drogą rzemieślniczą whisky nalewany był do butelek o kwadratowej podstawie, a’la Jim Beam czy Jack Daniel’s. Stworzony przez bardzo ciekawą postać, człowieka który łączył sentyment do Konfederacji z walką przeciw segregacji rasowej w USA. Rebel Yell będzie miał na tym blogu dłuższy wpis bo to kawał ciekawej historii. Wyciągnąłem go ponieważ nie mam akurat najpopularniejszego pszenicznego bourbona, Maker’s Mark z charakterystyczną zalakowaną szyjką, który w drugim sezonie Dżesiki pojawia się jako istotny element fabuły.

Druga whisky to Four Roses Single Barrel, z okazji pojawiającego się regularnie w tym serialu Four Roses “Yellow Label”. Podstawowa wersja z żółtą etykietą pojawia się w drugim sezonie równie regularnie jak w pierwszym, w USA Four Roses ma budowany przez cztery dekady wizerunek taniej i podłej gorzały. Ten wizerunek nie przystaje dziś do rzeczywistości, od czasu kupienia przez japoński browar Kirin są to dobre bourbony, Single Barrel jest nawet bardzo dobry, ale opowiemy sobie o tym w dedykowanym wpisie.

Trzecia to Bulleit Bourbon, także produkcja destylarnii Four Roses ale należąca (marka, zamówienie, butelkowanie, dystrybucja) do Diageo, dzięki czemu w europejskich sklepach jest bardzo szeroko dostępny z okazji wspólnej dystybucji z Johnnie Walkerem. Czyli w razie braku Four Roses może posłużyć jako substytut. Bulleit to wspaniały reprezentant gatunku bourbonów wysokożytnich (28% żyta w zacierze), a do tego niedawno na polskim rynku pojawiła się wersja dziesięcioletnia. Linia Bulleit będzie miała tutaj także swój osobny wpis.

Ostatnia butelka to Jim Beam Rye, jedyna żytnia whisky w tym zestawie. Jessica co prawda Jima Beama piła tylko bourbona w podstawowej wersji (“white label”), za to w pierwszym sezonie przewinęła się nowojorska żytnia Hudson Manhattan Rye. Jej ceny, zwłaszcza w Europie, lokują ją zdecydowanie poza kategorią tanich gorzał do żłopania na ulicy z papierowej torebki – a to właśnie robi Jessica w pierwszym odcinku pierwszego sezonu. Przed wykosztowaniem się na Hudsona warto spróbować tańszej żytniej whisky, jak właśnie ten Beam czy też Bulleit Rye, obie będą bardzo dobrym wstępem do tej uwielbianej przeze mnie kategorii.

Na telewizorze widać pierwszą scenę drugiego odcinka drugiego sezonu, scenę w której kilka minut później barmanka nalewa Dżesice z butelki o przysłoniętej etykiecie ale widoczne litery i owal pod szyjką wskazują jednoznacznie na The Glenlivet. To byłby pierwszy raz kiedy Jessica pije szkockiego single malta! A żeby się dowiedzieć czy to jednorazowy strzał czy może trwalsza zmiana, trzeba obejrzeć cały sezon.

Jessica Jones pije The Glenlivet?

The Glenlivet?