Promocje grudniowe 2017

W tym roku niestety nie jesteśmy tak rozpieszczeni promocjami na whisky w hipermarketach jak w zeszłym roku rozpieszczał nas Carrefour czy Tesco. Możecie nawet nie szukać alkoholi w gazetkach promocyjnych – pojawi się co najwyżej trochę piw. Chociaż widziałem donosy o bardzo fajnych cenach na niektóre whisky w Carrefourach, sprawdzę to w poniedziałek wieczorem i uzupełnię wpis.

EDIT: zgodnie z obietnicą o promocji w Carrefourze na dole wpisu!

Warto natomiast rozejrzeć się po innych sklepach bo pojawiło się kilka ciekawostek. I to w sklepach które raczej nie słyną z alkoholi premium.

Whisky and Christmas

Biedronka po cichu i z zaskoczenia wrzuciła do swojej oferty Starkę. Ze Szczecina, czyli tę prawdziwą, produkowaną przez dekady przez szczeciński Polmos aż do jego upadku i niedawnego wznowienia produkcji przez nową spółkę, Szczecińską Fabrykę Wódek STARKA sp. z o.o., która kupiła pozostałości po tamtym Polmosie wraz z magazynem pełnym beczek w różnym wieku.

Starka to bardzo ciekawy wkład Rzeczypospolitej w beczkowane spirytualia. To destylat żytni wlewany do dębowych beczek, zazwyczaj po winach, którego wzmianki pojawiają się w źródłach pisanych już z XVI wieku, a więc na długo zanim Szkoci i Amerykanie zaczęli używać dębowych beczek do dojrzewania whisky. Starkę można bez oporów nazywać żytnią whisky. Po więcej wiedzy odsyłam do numeru 06/2016 magazynu Aqua Vitae gdzie jest obszerny i świetnie napisany artykuł o historii Starki, z przypisami i rozbieraniem kilku narosłych wokół niej mitów.

To, co zaskakuje w Biedronkowej ofercie, to ceny Starki. 18-letnia zamiast okolic 330zł (tyle kosztuje w sklepach internetowych i specjalistycznych) kosztuje 199zł. 21-letnia – 299zł (zamiast ponad pięciu stów). Są też dwie nowe, młodsze edycje które dopiero niedawno pojawiły się na rynku, trzy- i sześcioletnia (ma do nich w pierwszym kwartale 2018 dołączyc dziewięcioletnia), obie także w rewelacyjnych cenach, odpowiednio 40 i 50zł bez grosza za butelkę 0.7L.

Noty degustacyjne jeszcze się na blogu pojawią. Na pewno jest to alkohol wart spróbowania, ale przed wyskoczeniem z ceny świetnego single malta proponuję zapoznać się ze starką młodszą lub po prostu spróbować jednego kieliszka. Zwłaszcza że zupełnie nie jest to profil smakowy znany z uwielbianej przeze mnie żytniej whiskey amerykańskiej.

Dodatkowo za 60zł można kupić dwunastoletnią Golden Loch, to jest dobra cena za szkockiego blenda w tym wieku, zwłaszcza że wypadła bardzo dobrze na tle droższej konkurencji w Wielkim Teście Blended Whisky 12yo ekipy bloga Z Innej Beczki. Swoją drogą jeśli jeszcze nie znacie tego bloga to kliknijcie, dodajcie do RSSów i polubcie na fejsie, oprócz degustacji zawiera mnóstwo wiedzy, a artykuły o Sherry czy Brandy de Jerez to prawdziwa skarbnica.

Makro potrafi czasem zabłysnąć przebojem ale ma niestety promocje mocno zlokalizowane, w gestii konkretnego sklepu, dlatego warto się tutaj wymieniać informacjami, na przykład na fejsowej grupie “Whisky / Bourbon okazje cenowe”. W zeszłym tygodniu złotym strzałem był cynk że Makro w Sosnowcu ma bourbona Booker’s za dwie stówy, Baker’s za 185 oraz żytnią Bulleit Rye za 74.

Lidl natomiast jest moim osobistym zwycięzcą grudnia 2017 jeśli chodzi o whisky.

Po pierwsze w najbliższym lidlu trafiłem dziś na pierwszą butelkę lidlowej marki Ben Bracken: 12 years old Pure Malt, jak rozumiem to samo co na Wyspach jest w Lidlu dostępne od 2015 roku i ma tam na etykiecie napisane Blended Malt (Scotch Whisky Association nie pozwala na posługiwanie się kategorią Pure Malt). 60zł lokuje tę butelkę na cenowym poziomie Golden Loch 12yo i jest to również bardzo dobra w swojej kategorii cenowej propozycja. Pierwsze wrażenie zbliżone do Dalmore 12yo oraz Tesco Highland Single Malt 12yo (czyli też Dalmore 12yo), jest ten czekoladowo-pomarańczowy charakter za który uwielbiam obie wyżej wymienione, ale jest też trochę alkoholowej ostrości i lekko ścierkowych akcentów.

Po drugie Winnica Lidla poszerzyła swoją ofertę o whisky w całkiem konkurencyjnych cenach które robią się rewelacyjne w połączeniu z trwającą do końca grudnia promocją “rabat 50zł przy zakupie whisky za co najmniej 300zł”. Jest w tej ofercie sporo klasyki, od mojej ulubionej dwunastki (Glenlivet) przez blended malta JW Green Label po nagradzane Ballantine’s 17yo (jest też 21yo) czy Glen Grant 10yo. Miłośnikom bourbonów zwracam uwagę na obecnego na naszym rynku od niedawna dziesięcioletniego Bulleita, dobra rzecz.

No to Wesołych!

EDIT: Rzeczywiście, Carrefour ma całą gazetkę z promocją whisky od 15.11 do 31.12, po prostu jest ona niedostępna w internecie oraz ma na dole adnotację o dystrybucji gazetki wyłącznie na stoisku alkoholowym. Musiało się coś zmienić w interpretacji przepisów, poprzednie gazetki dało się spokojnie znaleźć w internecie. Oto więc krótki przegląd owej gazetki:

  • Trójca Ardbeg: 10yo za 169zł, Corryvreckan za 279zł, Uigeadail za 229zł. Ardbeg to whisky wyłącznie dla miłośników mocno dymnych i medycznych szkockich, pewnie z tego powodu rzadko bywa przeceniany w hipermarketach. Tym bardziej jest to promocja warta uwagi, ceny są mocno okazyjne względem sklepów internetowych i jeśli ktoś lubi Ardbega będzie wniebowzięty, cała ta trójka to klasyka gatunku. Uprzedzam że kupowanie jej na prezent bez rozeznania jest ryzykowne.
  • Benriach 10yo za 139zł i Glendronach 12yo za 159zł czyli bardzo sympatyczne (można kupować na prezent w ciemno) podstawowe wersje single maltów dwóch znanych, szanowanych destylarni, należących do tej samej spółki (od zeszłego roku do Brown-Foreman, właściciela Jack Daniel’s).
  • Highland Park 12yo za 159zł to whisky do której jakoś nie mam przekonania w cenie zaledwie zbliżonej do internetowych.
  • Glenlivet 12yo za 129zł to moja ulubiona szkocka dwunastka, nie dość że w tym roku powróciła na polski rynek to jeszcze tutaj w świetnej cenie. Brałbym z półki wszystkie butelki.
  • Glen Scotia Harbour za 139zł, Glenfiddich 21yo Reserva Rum Cask Finish 599zł, Mortlach Rare Old za 239zł (ale tylko 0.5L) to butelki których zwyczajnie nie znam więc mogę tylko powiedzieć że mają ceny niższe niż w sklepach internetowych.
  • Balvenie 14yo Caribbean Cask za 249zł to bardzo atrakcyjna cena za bardzo dobrą whisky chociaż uważam że Balvenie odlatuje z cenami. Wciąż, lepiej kupić za dwie i pół stówy niż za trzy. Jak to zwykle u Balvenie przepiękna etykieta.
  • Bulleit 10yo za 139zł czyli trzecia już propozycja marki Bulleit, trzyma wysoki poziom do jakieg przyzwyczaiła nas ta marka (nie destylarnia, to jest destylowane przez Four Roses) i jest bardzo dobrym wstępem do bourbonów w słusznym wieku, właściwie jednym z lepszych, zwłaszcza od kiedy Knob Creek i Elijah Craig straciły oznaczenie wieku.
  • Blanton’s Special Reserve za 139zł to jest dla mnie, obok Glenliveta, przebój tej promocji, podstawowa wersja (istnieje teoria że różnią się wyłącznie rozcieńczeniem) słynnego bourbona którym zachwycają się także fani szkockiej.
  • Nikka Super Rare Old za 189zł – każdy fan whisky powinien się choć trochę zapoznać z japońską, ta Nikka to jedna z bardziej przystępnych i smacznych propozycji.
  • Teeling Small Batch za 109zł to jedyna irlandzka w całym tym zestawieniu i moim zdaniem warta tej ceny.

Dodatkowo w Carrefourze w którym akurat byłem jest jeszcze kilka innych przecen, między innymi Bulleit Bourbon w woreczku za 89zł. Świetna cena. Woreczek oprócz funkcji ozdobnej służy do pokruszenia lodu do typowo letnich koktajli jak Mint Julep (który sam z siebie ma fascynującą historię – ale tą zajmiemy się latem).